Windows śledzący aktywność we wszystkich aplikacjach? Microsoft opatentował wszechwiedzę

Windows śledzący aktywność we wszystkich aplikacjach? Microsoft opatentował wszechwiedzę

Windows śledzący aktywność we wszystkich aplikacjach? Microsoft opatentował wszechwiedzę
25.09.2016 17:33

Telemetria w Windowsie 10 pozwoliła Microsoftowi na pobiciekonkurencji na głowę w dziedzinie energooszczędności. Dziękiśledzeniu aktywności użytkowników Edge zapewnia dziś najdłuższyczas pracy na baterii. A teraz pomyślcie, jak fantastyczne mogłobybyć Windows 10, gdyby Microsoft mógł śledzić nie tylko system iswoje systemowe aplikacje, ale dosłownie wszystko, aktywnośćkażdego oprogramowania działającego pod kontrolą „okienek”?Wszystko wskazuje na to, że tak właśnie będzie w przyszłości.Firma z Redmond otrzymała już wstępnie w USA patent na technologięo nazwie „formułowanie zapytań przez ciągłość zadań”(„query formulation via task continuum”), a teraz wystąpiła ojego międzynarodową rejestrację.

Celem tej nowejtechnologii, która powinna pojawić się w niedalekiejprzyszłości w Windowsie, jest tym razem udoskonalenie wyszukiwania,Microsoft zauważa, że im więcej wiadomo o zamierzeniachużytkownika, tym lepsze wyniki wyszukiwania można mu zwrócić.Weźmy przykład kogoś, kto pisze do szkoły wypracowanie na temattańca. Najpewniej używa do tego wielu aplikacji, co najmniejedytora tekstu i przeglądarki. W obecnych systemach aplikacje te sącałkowicie rozdzielne. Edytor nie daje przeglądarce żadnychwskazówek co do tego, czego mógłby szukać użytkownik, systemoperacyjny nie ma pojęcia, jaki jest cel tej pracy. Każda aplikacjadziała sama dla siebie, mimo że przecież użytkownik skupia sięnie na aplikacji, lecz na zadaniu do wykonania w całej jegorozciągłości.

Receptą na ten stan rzeczy miałoby być wprowadzenie do systemuaktywnego agenta, który obserwowałby wszelkie działaniaużytkownika w niezależnych aplikacjach, rozpoznawał obrazy iteksty, na które użytkownik spogląda, dźwięki jakich słucha ilokalizację, w jakiej się znajduje – by na tej podstawiewywnioskować kontekst sytuacyjny dla wyszukiwarek i cyfrowychasystentek (Bing czy Cortana). Oczywiście to wszystko zposzanowaniem prywatności użytkownika, ze zgromadzonych danychbyłyby usuwane te, które pozwalają na jego identyfikację.

Opatentowana przez Microsoft architektura systemowa umieszczawspomnianego aktywnego agenta w samym jądrze systemu, odsłaniajączewnętrznym aplikacjom API do interakcji z nim w czasierzeczywistym. Z opisu patentu możemy się dowiedzieć, że te śladyaplikacji miałyby bowiem uwzględniać dynamikę aktywnościużytkownika, tak że kontekstowo istotne dane byłyby oferowane nabieżąco, zmieniając się wraz ze zmianami jego aktywności.

Starsi Czytelnicy chyba już dobrze widzą, co właśnie Microsoftopatentował: asystenta Clippy na nasze czasy, który będziezaglądał do każdej nowoczesnej aplikacji windowsowej, by wiedziećo użytkowniku dosłownie wszystko. Prywatność? W takim systemienie będzie prywatności, chyba że ograniczymy się wyłącznie douruchamiania starych aplikacji win32, do których aktywny agent niepowinien mieć dostępu.

Redmond oczywiście podkreśla, że użytkownicy będą mieli nadtym wszystkim pełną kontrolę, nic nie będzie się działo bez ichzgody – ale to deklaracje bez znaczenia. Oczywiste jest, żeMicrosoft nie interesuje się raczej konkretnym Janem Kowalskim,jednak zainteresowany jest całymi grupami, by tworzyć bardziejprecyzyjne profile zachowań konsumenckich. Zapewne więc mechanizmten dostanie wyłącznik (a domyślnie będzie włączony) – alewyłączy go jedynie garstka. Nowy, bardziej inteligentny Windowsbędzie miał wgląd w rzeczywiste scenariusze wykorzystaniakomputerów, a to pozwoli dostosować je w pełni do oczekiwańprzeciętnego użytkownika.

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (127)