Zdjęcia jak dzieła sztuki – wystarczy iPhone i sztuczna inteligencja

Zdjęcia jak dzieła sztuki – wystarczy iPhone i sztuczna inteligencja

Zdjęcia jak dzieła sztuki – wystarczy iPhone i sztuczna inteligencja
Łukasz Maślanka
15.12.2015 11:56, aktualizacja: 15.12.2015 13:55

Aplikacja Pikazo skradła serca miłośników mobilnej fotografii. Wszystko dlatego, że dzięki specjalistycznym algorytmom możemy stworzyć nie zdjęcia, ale małe dzieła sztuki.

Zasada działania programu Pikazo jest prosta. Wgrywamy zdjęcie, wybieramy jeden z ośmiu proponowanych przez aplikację stylów, uruchamiamy przetwarzanie i czekamy. Po mniej więcej kwadransie Pikazo zwróci nam przetworzoną fotografię, stylizowaną w mocno surrealistyczny, czasem wręcz nierzeczywisty sposób. Każda z nich jest wyjątkowa i niepowtarzalna, bo mechanizm działania Pikazo w unikalny sposób przetwarza każde z przekazanych mu zdjęć.

Wygląd zdjęcia, które uzyskamy w aplikacji Pikazo, bardzo różni się od tego, co możemy stworzyć edytując je np. w Instagramie, Pixlrze czy Snapseedzie. Wszystko dlatego, że Pikazo nie ma wbudowanych filtrów. Za przetwarzanie i generowanie obrazów odpowiada natomiast... sztuczna inteligencja.

Pikazo opiera się na mechanizmie Google Deep Dream. To sieć neuronowa, która uczy się treści widocznej na obrazach, potrafi też przetwarzać zdjęcia, grupować je według wspólnych cech, a nawet generować „twórcze” nawiązania. Gdy przesyłamy zdjęcie do Pikazo, trafia ono na serwery producentów programu i tam jest analizowane przez algorytm, który szuka podobieństw do innych fotografii, a jednocześnie używa wybranego przez użytkownika stylu stosowanego w malarstwie. Efekty artystycznych wizji algorytmu bywają imponujące. A wszystko dlatego, że algorytm stara się odzwierciedlać sposób działania ludzkiego mózgu, gdy wyobrażamy sobie nowy wygląd zdjęcia, na które aktualnie patrzymy.

Obraz
Obraz
Obraz

Pierwsze spotkanie z aplikacją Pikazo dostarcza dużo wrażeń. Program oferuje zupełnie inne możliwości niż inne znane, popularne produkty do obróbki bądź stylizacji zdjęć i potrafi zmienić każdą fotografię w małe dzieło sztuki. Gdy pamiętamy, że wszystko to efekt pracy algorytmów „uczących się” treści i szukających połączeń między nimi, efekt jest tym bardziej imponujący. Ale po tym, gdy minie pierwsze zauroczenie możliwościami Pikazo, program jest już zwykłą ciekawostką. Nie dziwię się jednak, że Pikazo cieszy się dużą popularnością w USA. Pokazuje bowiem coś świeżego, nieznanego w codziennym używaniu smartfonu lub tabletu. Robi wrażenie także jako pokaz umiejętności sieci neuronowych.

Obecnie aplikacja jest dostępna tylko na urządzenia z systemem iOS. Dotychczas użytkownicy stworzyli za pomocą Pikazo ponad 100 tys. fotografii.

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (32)