Masz konto w ING Banku Śląskim? Takich linków lepiej nie klikaj
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
ING Bank Śląski ostrzega swoich klientów przed atakami SMS, w których ktoś wykorzystuje wizerunek firmy i próbuje nakłonić ofiarę do kliknięcia linku. W ten sposób można stracić pieniądze z konta. Ponadto zagrożeniem jest także spoofing telefoniczny.
ING Bank Śląski ostrzega o nowym oszustwie, w którym ktoś podszywa się pod bank i rozsyła spreparowane SMS-y o rzekomej próbie włamania na konto bankowe. Te wiadomości nie mają związku z rzeczywistością i są tylko pretekstem, by skłonić ofiarę do odwiedzenia załączonego linku. Podobne próby ataków wycelowane w klientów konkretnych banków w ostatnim czasie były także tworzone m.in. z myślą o klientach Santnadera, choć tutaj "nośnikiem" był fałszywy post na Facebooku.
W przypadku SMS-a, który udaje wysłany przez ING Bank Śląski, łącze prowadzi do fałszywej strony logowania do bankowości, gdzie podanie loginu i hasła wiąże się z przesłaniem ich wprost w ręce atakujących. Jeśli ofiara wprowadzi dane, otworzy oszustom furtkę do kradzieży pieniędzy z konta. ING Bank Śląski podkreśla, że sam nigdy nie wysyła do klientów wiadomości z linkami.
Warto podkreślić, że fałszywa wiadomość może trafić do autentycznej konwersacji z bankiem, bowiem atakujący skutecznie podmienia również nazwę nadawcy. Smartfony będą więc interpretować wiadomości jako otrzymane od tego samego nadawcy, co zwiększa ryzyko, że ktoś uwierzy w ich autentyczność.
ING Bank Śląski ostrzega przy okazji, że wciąż można się spotkać ze spoofingiem telefonicznym, czyli podszywaniem pod pracowników banku. W wyniku tego oszustwa również można docelowo stracić pieniądze z konta. Inne bieżące zagrożenie to także fałszywe SMS-y o rzekomym przelewie przez Blika, które opisywaliśmy dokładniej w poniższym materiale: