Facebook dał plamę. Teorie spiskowe o broni biologicznej hulają po serwisie

Facebook dał plamę. Teorie spiskowe o broni biologicznej hulają po serwisie

Facebook nie daje rady rosyjskiej propagandzie.
Facebook nie daje rady rosyjskiej propagandzie.
Źródło zdjęć: © Getty Images | Jaap Arriens
Konrad Siwik
03.04.2022 13:18, aktualizacja: 04.04.2022 10:16

Facebook nie wykrył skutecznie 80 proc. postów promujących jedną z najnowszych teorii spiskowych. Nowe badanie wykazało, że udostępniane artykuły zewnętrzne na temat mitu o broni biologicznej nie były oznaczane etykietą "fałszywe informacje" lub "brak kontekstu".

Firmy z branży mediów społecznościowych zapewniają, że podejmują wiele działań mających na celu rozprawienie się z rosyjską dezinformacją na temat wojny w Ukrainie. Jednak najnowsze badania pokazują, że ich akcje nie należą do najbardziej skutecznych. Tym samym pozwalają, by nieprawdziwe informacje docierały do milionów ludzi.

Według badania przeprowadzonego przez Center for Countering Digital Hate (CCDH) Facebook nie oznaczył 80 proc. artykułów na swojej platformie promujących szybko rozprzestrzeniającą się teorię spiskową, według której USA finansują użycie broni biologicznej w Ukrainie. Wyniki zostały opisane na łamach The Guardian.

Fałszywe informacje na Facebooku

CCDH, czyli organizacja non-profit zajmująca się badaniem dezinformacji, przeanalizowała serię postów z okresu od 24 lutego do 14 marca, w których udostępniono zewnętrzne artykuły zawierające bezpodstawne twierdzenia na temat broni biologicznej. Okazało się, że w znacznej większości przypadków Facebook nie oznaczył postów jako "pozbawionych kontekstu", zawierających "częściowo fałszywe informacje" lub wprost "fałszywe informacje".

"Jeśli nasi badacze są w stanie zidentyfikować fałszywe informacje o Ukrainie, które otwarcie krążą na jej platformie, to Meta jest w stanie zrobić to samo" – powiedział dyrektor generalny CCDH Imran Ahmed. "Stwierdziliśmy jednak, że w zdecydowanej większości przypadków teorie spiskowe mają wolną drogę".

Wcześniejsze badania CCDH wykazały, że Facebook nie oznaczył 91 proc. postów zawierających rosyjską propagandę na temat Ukrainy.

Meta przymyka oko

Naukowcy z CCDH wykorzystali narzędzie analityczne NewsWhip do zidentyfikowania ponad 120 artykułów z zewnętrznych stron internetowych (RT.com, Sputnik News, TASS, Ruptly), które zawierały fałszywe lub wprowadzające w błąd stwierdzenia na temat laboratoriów broni biologicznej. Okazało się, że artykuły z tej próby uzyskały ponad 150 tys. polubień, komentarzy i udostępnień na Facebooku.

"Rosyjskie kampanie propagandowe przez lata korzystały z tego, że Meta przymykała oko na dezinformację" – powiedział Ahmed. "Pomimo podejmowania działań przeciwko kanałom państwowym pod ogromną presją, Meta ponosi dotkliwą porażkę w powstrzymywaniu głównych narracji dezinformacyjnych, które przynoszą korzyści reżimowi Putina".

Programy

Zobacz więcej
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie