Jak informuje oficjalny blog przeglądarki Google Chrome, podobnie jak wersja desktop, tak i ta dla Androida zmieniła numerację swojej stabilnej odsłony na 31. Zmiany są dosyć spore, choć na pierwszy rzut oka nie każdy musi je dostrzec. Przede wszystkim, w wypadku urządzeń posiadających najnowszego Androida 4.4 KitKat możliwe jest użycie mechanizmu drukowania za pośrednictwem usługi Google (a więc również Chrome zainstalowanego na komputerze). Użytkownicy mogą również przypinać strony do pulpitu w formie ikon. Sporą zmianą jest integracja z Google Wallet i użycie nowego API requestAutocomplete, dzięki któremu nie będzie konieczności ręcznego wypełniania wielu różnych pól formularzy podczas dokonywania zakupów online. Warto też wspomnieć o załataniu luk bezpieczeństwa. W tym wydaniu swoją uwagę zwraca przede wszystkim załatanie bardzo poważnych problemów dotyczących pamięci, za których odkrycie Google wypłaciło znalazcy, internaucie Pinkie Pie, aż 50 000$.
Aktualizacja dotyczy również aplikacji Google Search, czyli po prostu wyszukiwarki. Rozbudowane zostało przede wszystkim Google Now, które teraz może informować o aktualizacjach z określonych stron internetowych oraz dotyczących wybranych przez użytkowników tematów. W wypadku obsługi głosowej, która niestety nie jest dostępna w języku polskim, możliwe stało się prowadzenie swoistej „konwersacji” z urządzeniem – po wydaniu polecenia, ono pyta o kolejne szczegóły. Co ciekawe, aktualizacja wyszukiwarki pozwala na pełne używanie nowego programu uruchamiającego (launchera) jaki zadebiutował wraz z modelem Nexus 5. Google postanowiło najwyraźniej, że będzie to coś ekskluzywnego dostępnego tylko na tym urządzeniu, bo wydane aktualizacje do Androida KitKat dla poprzednich modeli go nie wprowadzają, Odpowiednie pliki zostały jednak z niego wyciągnięte i udostępnione przez serwis Android Police. Launcher nie działał jednak do końca prawidłowo i nie wszystkie funkcje, jak chociażby aktywacja wyszukiwania z poziomu pulpitu były dostępne. Po aktualizacji aplikacji Google Search działa on już poprawnie, nie tylko na Nexusie 5, ale na wszystkich urządzeniach na jakich da się go zainstalować.
O ile nowa wersja Google Search już pojawiła się w sklepie Google Play, o tyle wygląda na to, że nowa odsłona Chrome będzie przesyłana do użytkowników nieco wolniej. Osoby chcące wykorzystać jej możliwości mogą jednak w każdej chwili zainstalować wersję beta, która póki co, również znajduje się w wersji 31 (acz można się spodziewać, że niebawem ulegnie to zmianie). Obie aplikacje znajdziecie także w bazie naszego serwisu. Zapraszamy do ich pobierania: wyszukiwarka Google Search, przeglądarka Google Chrome.
