Sony odpiera krytykę w sprawie blokady PSN, szuka winnych

18.05.2011 15:03, aktual.: 18.05.2011 16:06

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Firma Sony przyznała, że nadal nie jest pewna, kto stał za atakami na sieć PlayStation Network i Qriocity.

Jak informowaliśmy w poniedziałek, Sony przywrócił częściowo dostęp do sieci PSN i Qriocity. Firma wydała też aktualizację firmware’u do wersji 3.6.1, która ma zwiększyć bezpieczeństwo użytkowników. Zdaniem CEO Sony Howarda Stringera, PSN jest już bezpieczny, chociaż oczywiście trudno mówić o stuprocentowym bezpieczeństwie w przypadku sieci. Firma przebudowała swoje zabezpieczenia i wprowadziła lepszą ochronę serwerów. Szef firmy stwierdził w wywiadzie dla New York Timesa, że kwietniowy atak był największy w historii jego firmy. Okazuje się też, że Sony nadal nie wie, kto dokonał ataku na jego sieć. Śledztwo w tej sprawie nadal trwa.

Stringer odparł też zarzuty, że Sony zbyt długo zwlekał z poinformowaniem swoich klientów o atakach. Jego zdaniem większość raportów stwierdza, że firma działała bardzo szybko i bardzo odpowiedzialnie. Stringer zapomniał jednak dodać, że Sony został ostro skrytykowany podczas przesłuchania przed Izbą Reprezentantów właśnie za zbyt wolną reakcję na ataki. Firma obiecuje, że wszystkie usługi w ramach PSN i Qriocity dostępne będą 31 maja. Na pocieszenie użytkownicy sieci mogą wybrać sobie dwie darmowe gry i wypożyczyć bezpłatnie filmy na weekend. Pytanie, czy to wystarczy, aby odbudować zaufanie wśród klientów?

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (13)
Zobacz także