Używasz gifów? Nawet ich producent przyznał, że to żenujące

Firma Giphy zajmująca się tworzeniem gifów wzięła na celownik swój własny produkt. W raporcie złożonym do brytyjskiego organu nadzorującego konkurencję zgadza się z młodymi użytkownikami sieci, którzy uważają gify za "niemodne", "cringowe" i "dla boomerów".

Giphy – amerykańska internetowa baza krótkich, zapętlonych filmów bez dźwięku, które przypominają animowane pliki GIF – nie ma najwyraźniej o samej sobie najlepszego zdania. W jednym z niedawnych raportów firma stwierdziła, że twórcy "widzą mniejszą wartość" w gifach, a w ciągu ostatnich dwóch lat liczba przesyłanych gifów znacząco spadła – zauważa Insider.

"Istnieją przesłanki świadczące o ogólnym spadku wykorzystania gifów" – podało Giphy w swoich aktach do brytyjskiego organu nadzorującego konkurencję. Firma wskazała, że miał na to wpływ "ogólny spadek zainteresowania użytkowników i partnerów merytorycznych gifami". Uwagi na temat słabnącej popularności zostały zawarte we wniosku do Urzędu ds. Konkurencji i Rynków (CMA), który próbuje zablokować przejęcie Giphy przez Meta w transakcji o wartości 400 milionów dolarów.

Firma Giphy twierdzi również, że nie ma "żadnego znaczącego biznesu generującego przychody" i że pójdzie na rękę nabywcy z własną bazą użytkowników, który będzie umiał zarabiać na gifach. Obecnie baza gifów sama nie ma pomysłu na to, jak przywrócić ich świetność. W dokumentach złożonych do CMA nazywa je "niemodnymi", "żenującymi" i interesującymi jedynie "boomerów", podzielając tym samym zdanie młodych użytkowników.

CMA zaczął badać umowę Meta dotyczącą zakupu Giphy miesiąc po ujawnieniu przejęcia w czerwcu 2020 roku. Następnie w listopadzie 2021 r. nakazał Mecie sprzedać firmę, ponieważ fuzja zmniejszyłaby konkurencję między platformami społecznościowymi. Od decyzji odwołuje się natomiast Giphy, które upiera się przy tym, żeby to właśnie Meta przejęła firmę.