Wygodniejsze animacje w 3ds max, Maya z nowymi narzędziami UV

Wygodniejsze animacje w 3ds max, Maya z nowymi narzędziami UV

Wygodniejsze animacje w 3ds max, Maya z nowymi narzędziami UV
03.08.2017 13:25

3ds Max i Maya są już dostępne w wersji 2018, ale to nie wszystkie nowości, jakie Autodesk zaprezentował podczas konferencji SIGGRAPH. Do obu programów włączony został renderer Arnold, a ponadto poszerzone zostały możliwości korzystania z chmury obliczeniowej dla użytkowników grupowych.

3ds Max 2018

Oczywiście w 3ds Max pojawiły się też funkcje, z których może skorzystać każdy użytkownik. Warto zwrócić uwagę przede wszystkim na możliwość planowania ścieżki ruchu modeli bezpośrednio w rzutni. W widoku modeli można zobaczyć krzywą, wyznaczającą ścieżkę dla obiektu i edytować ją standardowymi narzędziami – z pomocą węzłów i transformacji.

Obraz

Ścieżkę można obejrzeć w trzech wymiarach. Wszystkie informacje o ruchu są prezentowane także w narzędziach do tworzenia animacji (Track View), gdzie można też dostosować kluczowe klatki i zmienić zachowanie obiektów między nimi.

3ds Max został też przystosowany do tworzenia wizualizacji w wirtualnej rzeczywistości, co można już robić bez zamykania obszaru roboczego. Służy do tego silnik 3ds Max Interactive, bazujący na Stingrayu, pozwalający w czasie rzeczywistym pracować nad interaktywną wirtualną rzeczywistością. Przy teksturowaniu modeli można skorzystać z nowego interfejsu łączenia tekstur i map, co znacznie ułatwia proces. Można w ten sposób połączyć do 6 materiałów.

Obraz

Ponadto do 3ds Max dołączona została wtyczka Arnold (MACtoA). Dzięki temu w ustawieniach programu można wybrać renderer Arnold i korzystać z możliwości interaktywnego renderowania bezpośrednio w interfejsie programu. Oczywiście węzły Arnolda należy licencjonować osobno, ale można skorzystać z podglądu ze znakiem wodnym.

Maya 2018Przy tej samej okazji Autodesk przypomniał również o nowościach w programie Maya 2018, który został wydany w ubiegłym tygodniu. Maya skupia się przede wszystkim na szybkiej i efektywnej pracy artystów, dostarczając im wygodne, ale wyspecjalizowane narzędzia. Przy tworzeniu postaci można na przykład skorzystać z interaktywnego „czesania” do układania sierści i włosów. Efekty mogą być niezwykle realistyczne.

[vimeo=https://vimeo.com/208169351]Przy modelowaniu także zauważymy zmiany, zwłaszcza przy pracy z symetrycznymi bryłami. Na szczególną uwagę zasługuje tu nowy system tworzenia tekstur UV. Można między innymi grupować podobne łuski, automatycznie je rozmieszczać w odpowiednich odległościach, blokować ruch albo przyciągać fragmenty.

Obraz

Podobnie jak 3ds Max, Maya 2018 także może domyślnie korzystać z Adnolda. Ciekawie została wykorzystana fizyka ciał sztywnych. Można dodawać kolejne instancje obiektów i pozwolić im „spaść” na scenę i naturalnie się układać. Dzięki temu można błyskawicznie tworzyć bardzo złożone sceny, a przy tym zachować naturalność.

Cloud Rights

Subskrybenci programów 3ds Max i Maya przyłączą się ponadto do subskrybentów Arnolda, co da im możliwość automatycznego uruchamiania wielu instancji zadań wymagających obliczeniowo, jak renderowanie czy symulacje.

Od 30 sierpnia każdy subskrybent, obsługujący grupę użytkowników, będzie mógł korzystać z 10 instancji w chmurze. Ma to w założeniu przekonać użytkowników, że licencje grupowe są atrakcyjne. Subskrybenci „jednostanowiskowi” będą mieli dostęp do tylko jednej instancji.

Opisane wyżej programy możecie już pobrać z naszej bazy. Przez 30 dni można testować 3ds Max na Windowsa i Mayę na Windowsa i macOS-a. Programy można też otrzymać na 3 lata za darmo w ramach promocji edukacyjnej. Dla użytkowników komercyjnych, którzy mają licencję wieczystą na któryś z programów, Autodesk oferuje zniżkę przy „przesiadce” na abonament.

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (14)