Córka prosi o pomoc? Kolejne bezczelne oszustwo

Uważaj na taki SMS. To działanie oszustów
Uważaj na taki SMS. To działanie oszustów
Źródło zdjęć: © Pixabay, dobreprogramy

31.01.2023 11:28, aktual.: 31.01.2023 18:04

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Lista sposobów, na które cyberprzestępcy starają się naciągać swoje ofiary, zdaje się nie mieć końca. Jedna z nowszych metod dotyczy podszywania się pod dziecko w potrzebie. Celem tego ataku są przede wszystkim osoby starsze.

Oszustwo "na wnuczka" ewoluowało na przestrzeni lat w różnych kierunkach. Jedną z tego typu metod może być najnowsza metoda cyberprzestępców, o której poinformowała nas nasza czytelniczka. Przypadek zastosowania tej nieczystej sztuczki opisała też Komenda Wojewódzka Policji w Lublinie.

"Cześć mamo. To mój nowy numer. Możesz usunąć ten stary. Wyślij mi wiadomość na WhatsApp" - to treść wiadomości, która zwiastuje kłopoty. Zrzutem ekranu na temat rzeczonej wiadomości podzieliła się z nami jedna z czytelniczek. Okazuje się, że nie był to odosobniony przypadek. Na stronie internetowej policji możemy dowiedzieć się, jak potoczyła się historia w przypadku osoby, która uwierzyła, że koresponduje z córką.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Nieszczęsną wiadomość, o której mowa, otrzymała 65-letnia mieszkanka powiatu łęczyńskiego. Oszust bardzo dobrze trafił, jeśli chodzi o wybór ofiary. Kobieta myślała, że SMS pochodził od jej córki, która w tamtym czasie była w trakcie zagranicznej podróży.

W trakcie rozmowy realizowanej za pośrednictwem WhatsApp osoba podszywająca się pod córkę poinformowała, że zamoczył się jej telefon. W związku z tym potrzebowała 2,5 tys. zł na pokrycie kosztów zakupu nowego telefonu oraz dokonanie opłat za rachunek.

65-latka nie zweryfikowała, czy wiadomości faktycznie wysyła jej córka. Uwierzyła, że tak jest i zdecydowała się na przelanie pieniędzy. Sytuacja wyjaśniła się po powrocie córki z zagranicznej wycieczki. Poinformowała swoją mamę, że nie prosiła jej o żadne pieniądze. Pozostałe dzieci również nie miały z tym nic wspólnego.

Warto ostrzec swoich bliskich przed tego typu praktykami. Możliwe, że przestępcy będą próbowali w ten sposób wykorzystywać starą, dobrze już znaną metodę "na wnuczka". W przypadku tego typu działań nie ma konieczności konfrontacji z okradaną osobą, przez co oszust może czuć się bezpieczniej.

W przypadku otrzymania tego typu wiadomości możliwe są dwa bezpieczne wyjścia - zignorowanie jej lub zgłoszenie się na policję, dzięki czemu być może uda się namierzyć złodzieja.

Karol Kołtowski, dziennikarz dobreprogramy.pl

Jesteś świadkiem próby oszustwa?Poinformuj nas o tym zdarzeniu!

Programy

Zobacz więcej
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (18)
Zobacz także