Wiadomości związane z paczkami i dostawami, które w praktyce są oszustwem, kojarzą się zwykle z SMS-ami. Okazuje się, że przybierają także inną formę. Do naszej redakcji trafiło zgłoszenie od pana Tomasza, który krótką informację o paczce otrzymał w wiadomości e-mail.
Opisywana wiadomość jest równie lakoniczna, co w typowych SMS-ach o paczkach lub niezrealizowanej dostawie. Atakujący chce uzyskać dokładnie taki sam efekt - skusić odbiorcę wiadomości do kliknięcia linku. Ten prowadzi zwykle do fałszywej strony szybkich płatności, gdzie wyłudzane są przynajmniej dane osobowe, jeśli nie login i hasło do bankowości internetowej. To otwarta droga do kradzieży pieniędzy.
Jeśli otrzymałeś podobną wiadomość, radzimy po prostu na nią nie reagować. Nasz czytelnik wspomina nawet, że niczego ostatnio nie zamawiał. Widać więc, że atakujący wysyłają wiadomości do losowych Polaków, mając nadzieję, że ktoś da się nabrać. Bazę adresów e-mail mogli pozyskać "na czarnym rynku" po wycieku danych z innego ataku - na przykład na sklep internetowy.
Dużo częstszym zjawiskiem fałszywych wiadomości z linkami są oczywiście SMS-y. W ostatnim czasie rozsyłane są głównie te dotyczące subskrypcji Netfliksa oraz rachunków za energię elektryczną. W każdym przypadku do takich komunikatów należy podchodzić z dystansem i zakładać, że są to próby oszustwa. Wszelkie wątpliwości co do stanu konta danej usługi warto weryfikować samodzielnie po zalogowaniu.
Oskar Ziomek, redaktor prowadzący dobreprogramy.pl
