Skradziony smartfon da się odzyskać. Aplikacja zrobi złodziejowi zdjęcie

Policjanci z Lublina opublikowali zdjęcie mężczyzny, który włamał się do samochodu i ukradł z niego smartfon. Jak je zdobyli? Zdjęcie zostało zrobione automatycznie, aplikacją zabezpieczającą smartfon przed kradzieżą. Mamy więc kolejny dowód na to, że warto się zabezpieczyć na wypadek utraty smartfonu.

Włamywacz w domu zamieszkanym z depositphotos.pl
Włamywacz w domu zamieszkanym z depositphotos.pl

Włamanie miało miejsce 7 maja na parkingu przed sklepem. Nie wiadomo, co działo się z telefonem przez te kilka dni, ale w końcu do właściciela dotarło zdjęcie osoby, która aktualnie ma skradziony przedmiot. Zdjęcie zostało zrobione przy nieudanej próbie odblokowania urządzenia i bardzo dobrze prezentuje twarz mężczyzny – prawdopodobnie winnego kradzieży. V komisariat policji w Lublinie liczy na to, że ktoś rozpozna osobę ze zdjęcia i poda informacje o niej. Mowa tu o smartfonie z wyższej półki, którego wartość szacowana jest na 2800 zł. Za kradzież z włamaniem grozi do 10 lat więzienia.

Specjaliści z firmy ESET potwierdzają, że aplikacje tego typu zyskują popularność i coraz częściej pomagają namierzyć przestępców. W Polsce już kilka razy policji udało się odnaleźć smartfony dzięki informacjom wysłanym przez aplikacje zabezpieczające. Dwa lata temu pomogła aplikacja wysyłająca wszystkie nowe zdjęcia na e-mail właściciela. Dzięki zdjęciom wysłanym przy nieudanym odblokowaniu udało się też odnaleźć tablet skradziony rok temu w Poznaniu.

Czytelnikom także polecamy korzystanie z aplikacji zabezpieczających smartfony przed kradzieżą, na przykład malutką aplikacją Lockwatch, dostępną dla Androida. Lockwatch w ukryciu robi zdjęcia przednim aparatem, gdy nie powiedzie się próba odblokowania Androida. To zdjęcie, wraz z położeniem zostanie potajemnie wysłane właścicielowi smartfonu e-mailem, wraz ze współrzędnymi GPS lub przybliżonym położeniem urządzenia.

  • Slider item
  • Slider item
[1/2]

Aplikacja ma też sporo zaawansowanych funkcji, które można dokupić za niewielką kwotę. Użytkownicy wersji Premium otrzymają e-mail z położeniem smartfonu po każdym jego włączeniu, a przy zmianie karty SIM nowy numer telefonu. Przy nieudanym odblokowaniu Lockwatch zrobi serię 3 zdjęć co sekundę i nagra 20 sekund dźwięku. Podobnie jak w darmowej wersji, te dane i lokalizacja zostaną przysłane e-mailem do właściciela, gdy tylko smartfon połączy się z Internetem. Współrzędne położenia można też wysłać SMS-em na numer znajomego.

Taki e-mail dostanie właściciel, jeśli ktoś spróbuje odblokować smartfon
Taki e-mail dostanie właściciel, jeśli ktoś spróbuje odblokować smartfon

Mechanizmów działania aplikacji zabezpieczających jest więcej. Mogą wysyłać zdjęcia do chmury, powiadomić nowego nabywcę smartfonu, zdalnie usuwać dane, monitorować dostępne sieci Wi-Fi albo dowolną inną aktywność skradzionego smartfonu. Zaawansowaną ochronę tego typu oferuje między innymi ESET Mobile Security, który przy okazji chroni przed wieloma innymi zagrożeniami i nawet filtruje spamowe SMS-y. Jeśli chcecie zabezpieczyć jednym narzędziem także laptopy, polecamy Prey. Zawsze warto też zabezpieczać smartfon PIN-em, by złodziej nie miał łatwego dostępu do naszych danych.

Programy

Zobacz więcej

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (28)