SMS o pożyczce? Oszuści czekają na ten ruch

Serwis Sekurak zwrócił uwagę na kolejne oszustwo wykorzystujące wizerunek PKO BP. Jest to spoofing telefoniczny polegający na rozsyłaniu fałszywych SMS-ów z informacją o pożyczce. Oszuści w ten sposób próbują nakłonić potencjalne ofiary do podjęcia konkretnych działań - przejścia na fałszywą witrynę internetową lub zadzwonienia do rzekomych "konsultantów".

Jak donosi Sekurak, oszustwo SMS-owe zostało zauważone przez jednego z czytelników serwisu, który otrzymał wiadomości SMS o rzekomej pożyczce. To wyjątkowo podstępna wersja spoofingu telefonicznego, ponieważ oszuści wykorzystują kilka elementów, aby uwiarygodnić swoje działania - wizerunek znanej instytucji, podszywają się pod jej stronę internetową, a także infolinię banku. Dodatkowo odwołują się do emocji.

Część osób po otrzymaniu wiadomości dotyczących potencjalnego zaciągnięcia pożyczki (o ile nie składali o nią wniosku) może poczuć niepokój i chcieć jak najszybciej wyjaśnić całą sytuację. Na to właśnie czekają oszuści. W jednej z wiadomości podają nawet numer, na który należy oddzwonić, aby dowiedzieć się, o co chodzi oraz jaki status ma pożyczka. Sekurak podkreśla, że numer +48 800 777 000 był już wielokrotnie wykorzystywany w różnych scamach.

Dlatego dzwoniąc na niego, natkniemy się na osobę, która najprawdopodobniej będzie podszywała się pod pracownika banku i w zależności od naszej reakcji poprowadzi rozmowę w taki sposób, aby wyłudzić nasze dane, a szczególnie dane logowania do bankowości internetowej. Warto o tym pamiętać i zachować czujność w przypadku podejrzanych SMS-ów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Jeśli otrzymamy tego typu wiadomości lub podobne ich wersje, lepiej skontaktować się z bankiem lub inną instytucją, wpisując numer ręcznie. W ten sposób zmniejszymy ryzyko kontaktu z rozmówcą, który podaje się za pracownika banku. Więcej porad, jak nie paść ofiarą spoofingu telefonicznego, przedstawił Oskar Ziomek. Można znaleźć je poniżej: