Anonymous mają nowego "wroga". Dokładnie przyglądają się jego działaniom

Anonymous mają nowego "wroga". Dokładnie przyglądają się jego działaniom

Anonymous prowadzą kolejną operację
Anonymous prowadzą kolejną operację
Źródło zdjęć: © Getty Images | SOPA Images
Karolina Modzelewska
04.12.2022 12:37, aktualizacja: 04.12.2022 13:32

Po Rosji i Iranie przyszedł czas na Chiny. Haktywiści z grupy Anonymous poprzez swoje cyberataki postanowili wyrazić sprzeciw wobec łamania praw człowieka w Państwie Środka. Z publikowanych przez nich informacji wynika, że do tej pory udało im się przeprowadzić kilka skutecznych uderzeń m.in. w rządowe witryny internetowe.

Anonymous rozpoczęli kolejne operacje - "OpWhiterPaper" oraz "OpChina". Są to akcje mające na celu zwrócenie uwagi świata na to, co obecnie dzieje się w Chinach oraz skłonienie Pekinu do zmiany bardzo restrykcyjnej polityki antycovidowej. Ze wpisów zamieszczanych przez członków kolektywy wynika, że ich główne postulaty w tej sprawie to m.in.:

Anonymous zwrócili uwagę na Chiny

  • Zniesienie obowiązkowych badań na Covid-19 i kwarantanny, anulowanie polityki epidemicznej oraz wprowadzenie dobrowolnej kwarantanny i testów,
  • Przywrócenie wolności słowa, nieusuwanie postów i nieblokowanie kont w mediach społecznościowych, zniesienie cenzury w sieci, aby ludzie mogli zobaczyć, co dzieje się nie tylko w samych Chinach, ale i na świecie,
  • Wypuszczenie osób, które zostały zatrzymane w związku z naruszeniem polityki antycovidowej i uczestnictwem w protestach,
  • Uruchomienie procesu paszportowego i otwarcie kraju,
  • Zniesienie dożywotniej kadencji przewodniczącego Chińskiej Republiki Ludowej - Xi Jinpinga.

Anonymous podkreślają, że chiński rząd powinien respektować prawa obywateli do pokojowego protestowania przeciwko surowym restrykcjom i szanować podstawowe prawa oraz wolności człowieka. Ich zdaniem protestujący potrzebują bezpiecznego i bezpłatnego dostępu do internetu, aby rozpowszechniać i otrzymywać prawdziwe informacje o tym, co dzieje się w Chinach. Kolektyw zapewnia również, że pomoże obejść Chińczykom cenzurę i ostrzega: "Chiny, nie możecie nas powstrzymać. Powinnyście były się nas spodziewać, zanim nadużyłyście swojej władzy przeciwko obywatelom, którzy chcą demokracji".

Haktywiści nie poprzestają tylko na słowach. Z zamieszczanych przez Anonymous wpisów w mediach społecznościowych wynika, że do tej pory udało im się przeprowadzić co najmniej kilka zakończonych sukcesem cyberataków. Kolektyw poinformował o przejęciu i ujawnieniu kilku numerów telefonów oraz adresów e-mail członków rządu, ataku na rządową bazę danych, ujawnił szczegółowe informacje o członkach Partii Komunistycznej w Szanghaju, a także pochwalił się atakiem na ponad 70 chińskich witryn internetowych.

Karolina Modzelewska, dziennikarka dobreprogramy.pl

Programy

Zobacz więcej
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (44)